Wagarowo
Złamałam się po prawie trzech tygodniach. Godzina dla mnie, prysznic, kawa, dwa migdały w czekoladzie. Na kolejną lekcję już się wybieram.
Dobrze mieszka mi się z Tatjaną - przede wszystkim dlatego, że pokój jest duży a my sobie nie wchodzimy w drogę. Oczywiście gadamy, jemy razem, ale obie potrzebujemy też czasu ze słuchawkami na uszach plecami do siebie i to jest fajne.
Wczoraj zetknęłam się ze słowackim w użyciu, przy winie rozwiązującym język.
Pytanie "kolko máš?" nie skojarzyło mi się z wyuczonym "kolik je ti let?", a "máš frajera?" wywołało salwę śmiechu wśród Polek. Otóż, co warto pamiętać, słowacki (i czeski) "frajer" to przystojny chłopak. Byłam gotowa w pierwszej chwili się obrazić, bo cóż za ohydna presupozycja w tym pytaniu się czaiła. Że ze mną tylko frajer? O nie!
- My, emigranci
- Już po! Wybory samorządowe 3/3
- Na kogo głosować? Wybory samorządowe 2/3
- Wybory samorządowe 1/3
- Kącik melomana - Sto zvířat
- Rzecz o walutach
- Kanał!
- Studia w Czechach
- O innych konsekwencjach emigracji
- Tożsamość imigranta
- Dynamika emigracji
- O kulturze języka
- To neřeš!
- Sport a sprawa czeska
- Wykształcenie średnie? Super!
Archiwum
-
►
2018
(3)
- ► October 2018 (3)
-
►
2016
(6)
- ► April 2016 (3)
- ► March 2016 (3)
-
►
2015
(8)
- ► April 2015 (1)
- ► March 2015 (2)
- ► January 2015 (5)
-
►
2014
(4)
- ► December 2014 (4)
-
►
2013
(12)
- ► December 2013 (1)
- ► November 2013 (1)
- ► October 2013 (9)
-
►
2012
(4)
- ► April 2012 (2)
- ► March 2012 (1)
-
►
2011
(12)
- ► November 2011 (1)
- ► October 2011 (1)
- ► August 2011 (1)
- ► March 2011 (4)
- ► February 2011 (2)
-
►
2010
(18)
- ► October 2010 (3)
- ► August 2010 (2)
- ► April 2010 (3)
- ► March 2010 (1)
- ► January 2010 (1)
-
▼
2009
(49)
- ► December 2009 (5)
- ► November 2009 (2)
- ► October 2009 (6)
- ► September 2009 (4)
- ▼ August 2009 (23)
2 comments:
:)
fajnie ci tam :) a ja cię podczytuję, tylko się nie odzywam :)
ale fajnie, że czytasz :) pewno, że mi fajnie! pozdrawiam!
Post a Comment