Dynamika emigracji

Mówi się, że pierwsze pół roku za granicą jest najtrudniejsze. Pół roku to podobno czas, w których należy stworzyć dookoła siebie grupę nowych znajomych, z którymi trudy życia samemu się będzie łatwiej dzieliło.

U mnie było inaczej, bo zaczęłam z kopyta. Pierwsze pół roku w Brnie było czasem najintensywniejszych relacji z innymi zagraniczniakami.
Za to drugie pół, kiedy wszyscy wyjechali, przebiegło pod znakiem książek, seriali i kołdry. Własnej, bo nie mogłam się wykopać i nawiązać nawet jakiegoś porządnego romansu. Nieresponsywni współlokatorzy byli właściwie dekoracją w mieszkaniu, a ja nie znajdowałam pretekstu, by wychodzić z domu na spacery (dokąd, po co, bez kogo?).
Tak naprawdę dopiero podczas drugiego i trzeciego rok okrzepłam, ogarnęłam trochę kuwetę, znalazłam prace dorywcze i jedną stałą, odeszłam ze stałej pracy, znalazłam inną stałą pracę, zmieniłam i dorywczą. Mam swoje ulubione miejsca, rytm pewien, pewne zwyczaje. Nie bez znaczenia jest i grupka znajomych, mała ale aktywna i miejscowa. Teraz mogę tu zostać, podoba mi się.
I właśnie teraz, kiedy jest mi tak dobrze, czuję się zbyt komfortowo i myślę o przeprowadzce do nowego, innego, obcego, z językiem, którego nie znam i tak dalej.
Za miesiąc sprawdzę Holandię i wiele sobie po tym wyjeździe obiecuję - byłam na Zachodzie dwa razy, ale w innych warunkach życiowych, kiedy nie oglądałam otoczenia pod kątem zamieszkania.
Once emigrant, always emigrant?

2 comments:

Unknown said...

Witaj! Mam prośbę: czy mogłabyś coś napisać o studiowaniu bohemistyki? Jak to mniej więcej wygląda i jakie są perspektywy pracy po tym kierunku? Jestem tegoroczną maturzystką.

k. said...

Jak ze wszystkim - bardzo zależy. Jeśli chcesz się nauczyć języka, to studiowanie w Polsce możesz sobie odpuścić, chyba że potraktujesz je jako przepustkę do zagranicznych stypendiów. Pracy jest w Czechach dużo, ale Polacy wybierają głównie oferty z j. polskim, gdzie umiejętność mówienia po czesku jest drugorzędna. O pracy z czeskim w Polsce niewiele wiem, podobno też jest.

Post a Comment