Dwa i pół tygodnia
Początek był trudny. Gdyby nie Internationa Student's Club, uciekłabym szybko (i tak uciekam, ale tylko na chwile i chętnie wracam). Dziewczęta i chłopcy z ostravskiego ISC pomogli nam, Erasmusowcom, wyrobić pierwsze dokumenty, zapłacić za internety, pokoje, karty. Pokazali dobre knajpy i biblioteki (w tej kolejności), oferują wycieczki i imprezy. Takie ze mnie zwierzę imprezowe, zwłaszcza w towarzystwie większości Polaków... Niemniej szykuje się kolejka ładniejszych miast europejskich do zwiedzenia jeszcze nim nadejdzie zima. :)
Urok Ostravy, miasta kopalni i hut, hotelowych "dumów", kilkudziesięciu kamienic z przełomu XIX i XX wieku, wciąż na mnie działa. Nie spodziewałam się po sobie takiego afektu, nie przy pochodzeniu z górniczej części Dolnego Śląska, z miasta, które zbudowano w obecnym kształcie po drugiej wojnie.
Studiuję głównie po czesku, co zadziwia mnie samą, będącą po miesięcznym kursie języka. Szykuje się sporo pracy własnej z wielgachnymi słownikami, ale to jedyna szansa na nauczenie się szybko i skutecznie (poza ćwiczeniami praktycznymi każdego dnia w mieście).
Ach, właśnie! Bardzo mile zaskakują mnie reakcje Czechów na moje próby porozumienia się po czesku. O wiele lepsze nastawienie pokazują, gdy zaczynam rozmowę (słabo) po czesku, niż gdy kilka razy włączyłam angielski. Po czasie myślę, że mimo wszystko to - z mojej strony - głupie, że próbuję ze Słowianinem, z językiem którego łączy mój najwięcej, porozumieć się w języku zupełnie innej proweniencji.
Rodzą się powoli plany dalszej edukacji to tu, to tam. Gdy polonistyka się skończy, gdy zostanie tylko wrocławska bohemistyka, dobrze będzie postudiować ją u źródła. Póki co, jedynie opracowuję hipotezy, te jednak wyglądają (już w mojej głowie) naprawdę interesująco. Rosnę tu w pewność siebie. Na myślenie po czesku aplikuję sobie Lema. Za rzeką zaczyna się Śląsk.
Archiwum
-
►
2018
(3)
- ► October 2018 (3)
-
►
2016
(6)
- ► April 2016 (3)
- ► March 2016 (3)
-
►
2015
(8)
- ► April 2015 (1)
- ► March 2015 (2)
- ► January 2015 (5)
-
►
2014
(4)
- ► December 2014 (4)
-
►
2013
(12)
- ► December 2013 (1)
- ► November 2013 (1)
- ► October 2013 (9)
-
►
2012
(4)
- ► April 2012 (2)
- ► March 2012 (1)
-
►
2011
(12)
- ► November 2011 (1)
- ► October 2011 (1)
- ► August 2011 (1)
- ► March 2011 (4)
- ► February 2011 (2)
-
►
2010
(18)
- ► October 2010 (3)
- ► August 2010 (2)
- ► April 2010 (3)
- ► March 2010 (1)
- ► January 2010 (1)
-
▼
2009
(49)
- ► December 2009 (5)
- ► November 2009 (2)
- ► October 2009 (6)
- ► August 2009 (23)
0 comments:
Post a Comment